Strona główna » Miedź powalczy z Legią na Łazienkowskiej
*** Spółka KGHM ogłosiła kwartalny i roczny raport sprzedażowy i produkcyjny *** W Lubinie odbyła się ostatnia sesja Rady Miejskiej. Radnym dziękował prezydent Robert Raczyński ***
W piątek, 16 września, piłkarze Miedzi Legnica powalczą o kolejne punkty na boiskach PKO Ekstraklasy. Tym razem czeka ich pojedynek z warszawską Legią na Łazienkowskiej. Faworytem będą gospodarze, ale legniczanie nie będą składać broni.
Oba zespoły znajdują się na przeciwległych biegunach i oba mają zupełnie inne cele. Legia walczy o mistrzostwo Polski, legniczanie – o utrzymanie się w elicie. Faworytem piątkowego starcia na Łazienkowskiej będą Wojskowi, ale podopieczni trenera Wojciecha Łobodzińskiego na pewno nie położą się na murawie.
– Nie ma co ukrywać, kto jest faworytem tego spotkania. Nie tylko ze względu na obecną tabelę, ale i historię czy wielkość klubu z Warszawy. Ale w piłce nożnej w obu drużynach na boisku jest po jedenastu zawodników i wszystko się może wydarzyć. Spróbujemy się jak najlepiej przygotować do tego spotkania. Na pewno nie będzie to z naszej strony mecz bojaźni. Zagramy odważnie. Nawet motywując piłkarzy jeszcze w Fortuna 1 Lidze, cały czas powtarzałem im, że czekają nas takie starcia jak z Legią w Warszawie. Mamy to, co chcieliśmy. Czekaliśmy na takie mecze, więc tylko grać – mówi trener Miedzi, Wojciech Łobodziński.
Dla obu drużyn był to mecz z kategorii tych za „sześć punktów”. Pojedynek zakończył się remisem, co nie zadowoliło żadnej z ekip. Piłkarze Miedzi Legnica nadal zajmują ostatnie miejsce w ligowej tabeli tracąc już do bezpiecznego miejsca sześć oczek.
Lubińscy policjanci zatrzymali kibica Miedzi Legnica, który podczas wczorajszych derbów odpalił świetlną racę na sektorze zajmowanym przez fanów gości. 21-latek odpowie za swój czyn przed sądem. Funkcjonariusze nie wykluczają dalszych zatrzymań kibiców obu drużyn, którzy wnieśli i odpalili na stadionie Zagłębia zakazane środki pirotechniczne.
19-letni kibic Zagłębia Lubin został zatrzymany i skazany w trybie przyspieszonym za lekceważenie poleceń służb porządkowych i prowokowanie kibiców Legii Warszawa.
W meczu z Lechem Poznań, piłkarze Miedzi Legnica mieli swoje sytuacje, ale żadnej z nich nie wykorzystali. Rywal trafił do siatki raz i wygrał. Choć Kolejorz też miał swoje idealne okazje na podwyższenie wyniku.
To może być piękny i niezapomniany sobotni wieczór dla kibiców piłkarskiego KGHM Zagłębia Lubin. Punktualnie o godzinie 20. miedziowi podejmą jednego z głównych kandydatów do mistrzowskiej korony. Czy po efektownym i prestiżowym zwycięstwie w derbach Dolnego Śląska, lubinianie pójdą za ciosem i zdołają pokonać Legię Warszawa?
Nowy trener KGHM Zagłębia Lubin zaczął z wysokiego C. Wygrywając prestiżowe derby ze Śląskiem Wrocław, zaskarbił sobie życzliwość i zaufanie kibiców miedziowego klubu. Jeśli w sobotę wygra z Legią Warszawa, Waldemar Fornalik może usłyszeć z trybun słynne „Waldek King”.
Na łamach klubowej strony, nowy prezes piłkarskiego KGHM Zagłębia Lubin, Paweł Jeż, udzielił pierwszego wywiadu. W rozmowie, sternik miedziowego klubu opowiada o zamierzeniach na ostatnią fazę sezonu i planach na kolejne rozgrywki.
Niezbyt długo cieszył się wolnością 38-letni legniczanin. Mężczyzna próbował ukraść butelkę wódki w jednym ze sklepów. Zauważył to ochroniarz, który próbował odzyskać towar. Doszło do szarpaniny. Szybko wyszło na jaw, że legniczanin dzień wcześniej wyszedł na wolność.
Na konta załogi KGHM wpłynie wkrótce dodatkowa nagroda roczna. I choć miedziowa spółka jak Grupa KGHM odnotowała za ubiegły rok stratę w wysokości blisko 3,7 mld złotych, to ustalono, że nagroda z „zysków” wyniesie 1,4-krotność miesięcznego wynagrodzenia brutto. „Zyski” zostaną wypłacone po zatwierdzeniu przez akcjonariuszy rocznego sprawozdania finansowego spółki.