Władze Polkowic podziękowały koszykarkom CCC za „srebrny sezon”

Władze Polkowic pogratulowały i podziękowały koszykarkom CCC za zdobycie tytułu wicemistrzyń Polski w sezonie 2020/2021 na parkietach Energa Basket Ligi Kobiet. Pomarańczowe przyznały, że z jednej strony to dla nich ogromny sukces, ale gdy wyrównały stan rywalizacji w finałowym starciu z VBW Arką Gdynia – po ostatnim decydującym meczu, pozostał lekki niedosyt.

Szczęśliwe, uśmiechnięte i wyluzowane – tak dzisiaj prezentowały się aktualne wicemistrzynie Polski. W klubowej sali konferencyjnej zorganizowano dziś kameralne spotkanie zawodniczek, sztabu szkoleniowego i władz klubu z przedstawicielami gminy Polkowice. Burmistrz Łukasz Puźniecki osobiście podziękował wszystkim koszykarkom za sportowe emocje, walkę i poświęcenie, zwłaszcza w finałowych meczach z niepokonaną przecież przez cały sezon zasadniczy VBW Arką Gdynia.

-Bardzo dziękuję zawodniczkom, trenerom, działaczom za te wszystkie sportowe emocje. Dziękuję też drugiemu sponsorowi, którym jest firma CCC, za to, że mogliśmy wszyscy w tych emocjach uczestniczyć. Troszeczkę ograniczonych przez COVID-19, ale liczę na to, że w walce o kolejne trofea spotkamy się już wszyscy na trybunach – powiedział burmistrz Polkowic, Łukasz Puźniecki.

Trener CCC, Karol Kowalewski przyznał, że był to niezwykle ciężki sezon. Drużyna borykała się ze zdrowiem i kontuzjami. Był moment, gdy w zespole wykryto zakażenia i cały team objęty był kwarantanną. To na pewno nie pomagało w przygotowywaniach do kolejnych występów.

-Ten sezon był zupełnie inny, niż wszystkie inne. Pomijam już fakt, że przyszło nam grać bez publiczności. Musieliśmy się jednak do tego przyzwyczaić. Liga była wyrównana w tym roku i każdy mecz był dla nas dużym wyzwaniem i wydarzeniem, bo w każdym trzeba było walczyć – ocenia szkoleniowiec CCC.

Rozgrywająca zespołu, kapitan Weronika Gajda przyznaje, że w obecnych realiach, tytuł wicemistrzowski jest dużym sukcesem.

-Pozostał jednak lekki niedosyt, bo zawsze można powiedzieć, że mogłyśmy wygrać ten sezon i zespół VBW był do pokonania. Tym bardziej, że byliśmy jedyną drużyną, która zwyciężyła w pojedynkach z gdyniankami. Po czwartym meczu, gdy wyrównaliśmy stan rywalizacji, uwierzyłyśmy jeszcze bardziej w to, że możemy wygrać w Gdyni. Niestety się nie udało, ale mamy srebro, z którego też się cieszymy – mówi na koniec Weronika Gajda.

W dotychczasowej historii na parkietach ekstraklasy, zespół z Polkowic trzykrotnie zdobywał tytuł mistrza Polski, cztery razy był wicemistrzem i trzy razy stawał na trzecim stopniu podium.

Udostępnij na FB