Nigdzie nie świętują tak jak w Szklarach Górnych!

Jeśli chcecie przenieść się do minionej epoki, na swojej skórze poczuć trudy wojny i walki o wolność to musicie odwiedzić Szklary Górne i wziąć udział w wyjątkowej inscenizacji z okazji Narodowego Święta Niepodległości. Tłumy mieszkańców bawiły się dziś wyśmienicie!

„Polacy chcą niepodległości, lecz pragnęliby, aby ta niepodległość kosztowała dwa grosze i dwie krople krwi. A niepodległość jest dobrem nie tylko cennym, ale bardzo kosztownym” mówił ponad 100 lat temu Piłsudski, a niedługo po tym Polska zapłaciła krwią za wolność i niepodległość. Dziś mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że możliwość pracy, nauki, spędzania wolnego czasu nie jest czymś co nasi dziadkowie i pradziadkowie mieli na wyciągnięcie ręki. Każdego dnia musieli walczyć o to by dziś nasz kraj wyglądał tak jak wygląda.

Dziś mieszkańcy Gminy Lubin uczcili 105. rocznicę odzyskania niepodległości. Była msza, był barwny korowód w strojach z dawnej epoki. Jednak to co zasługuje na szczególną uwagę to cała oprawa dzisiejszego świętowania.
Po mszy mieszkańcy wysłuchali słów, które caryca Katarzyna II, która uczestniczyła w rozbiorach Polski, skierowała do ministra spraw zagranicznych Rosji Nikity Panina. Mówiła o tym jak można zniewolić poszczególne narody i czemu Polacy są tak trudni do pokonania. By zniewolić naród polski radziła „zdemoralizować i rozłożyć naród od wewnątrz, nauczyć brata donoszenia na brata (…)”.

Na kolejnej stacji mieszkańcy mieli okazję spotkać się z wyjątkową Polką, Marią Skłodowską-Curie, a przy ostatniej wysłuchać swój samego marszałka Piłsudskiego.

Kiedy barwny korowód doszedł do placu, na którym ustawiony jest obelisk upamiętniający 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości, wójt, radni gminy oraz przedstawiciele jednostek samorządowych i zgromadzeni mieszkańcy złożyli kwiaty i wieńce.

– Cieszę się, że tak licznie się tu zgromadziliśmy świętując 105. Rocznicę odzyskania niepodległości przez nasz kraj. Są wśród nas nie tylko mieszkańcy naszej gminy, ale też goście z sąsiednich miejscowości, a to pokazuje, że nasza uroczystość jest coraz bardziej sławna – powiedziało zgromadzonych pod pomnikiem mieszkańców Tadeusz Kielan, wójt Gminy Lubin. – Państwa obecność tutaj świadczy o wielkim patriotyzmie, bo patriota to nie tylko osoba, która w ciężkich czasach jest gotowa do poświęceń, ale to również osoba, która pamięta o swoim kraju w czasach pokoju – dodał.

Nie zabrakło występów artystycznych, pieśni patriotycznych i poezji. A po uroczystej części przyszedł czas na zabawę. Dzięki zaangażowaniu lubińskiej grupy rekonstrukcyjnej można było strzelać z karabinu do tarczy, spróbować pysznej grochówki czy napić się czegoś ciepłego.

Udostępnij na FB