Tradycje bożonarodzeniowe w Gminie Lubin mają się doskonale

Tłumy mieszkańców pojawiły się w świetlicy wiejskiej w Osieku by spróbować pysznych dań, które przygotowały gospodynie z Gminy Lubin z myślą o zbliżających się Świętach Bożego Narodzenia.

Zupa po Składowicku przygotowana przez gospodynie ze Składowic została okrzyknięta najpyszniejszą potrawą postną w tym roku. Drugie miejsce w tej kategorii zajął śledź w buraczkach przygotowany przez Niebiesko-żółte gary. Z kolej w kategorii potrawa na dzień świąteczny jury nagrodziło polędwicę z borowikami przygotowaną przez Koło Gospodyń Wiejskich z Krzeczyna Wielkiego oraz pałeczki faszerowane grzybami zaprezentowane przez Klub pod Garami.

Najpyszniejszym deserem został okrzyknięty tradycyjny makowiec Siedleckiej Nuty, drugie miejsce zajęły śnieżne bułeczki sołectwa Kłopotów a nagroda Grand Prix trafiła do Buczynianek za ich sernik z galaretką.

Konkurs kulinarny co roku przyciąga tłumy i co roku mieszkańcy w trakcie degustacji mogą spróbować pyszności, które wcześniej ocenia jury. To co pokazały mistrzynie i mistrzowie gotowania zdobyło kulinarne szczyty. Potrawy prezentowały się wyjątkowo, a smakowały jeszcze lepiej.

– Tu już jest cykliczna impreza w naszej gminie organizowana od wielu lat – powiedział nam Norbert Grabowski, przewodniczący Rady Gminy Lubin. – W Ginie Lubin mieszkają ludzie, którzy przyjechali tu z całej Polski i taka impreza łączy nas i to nie tylko kulinarnie. To tu się spotka wiele kultur z tereny Polski, a teraz również Ukrainy. Może skosztować tu wielu smaków.

Norbert Grabowski przyznaje, że wśród potraw wigilijnych wybiera zdecydowanie tradycyjne smaki. A bez karpia nie wyobraża sobie świątecznego stołu.

Z kolei Magdalena Dubińska, dyrektorka Ośrodka Kultury Gminy Lubin przyznaje, że jej ulubiona potrawa wigilijna to barszcz z uszkami.

– To nasza tradycja, że pod koniec listopada organizujemy Tradycje Bożonarodzeniowe i chcemy tę atmosferę przedświąteczną, a przede wszystkim wymianę zwyczajów, tradycji i doświadczeń przekazywać innym – powiedziała nam.

Od dwóch lat imprez jest faktycznie między narodowa, w ostatnim czasie dołączyły również ukraińskie gospodynie, których akcenty smakowe zbierają pozytywne oceny. Tym razem swoje kulinarne cuda przygotowało osiem kół gospodyń wiejskich.

-Pole do popisu w naszym konkursie kulinarnym jest bardzo duże – Magdalena Dubińska. – Możemy poznać potrawy wigilijne i świąteczne, zobaczyć różnicę kulturową, która jest na Dolnym Śląsku, gdzie każdy ma korzenie z różnych części naszego kraju, bardzo często również z Kresów – dodaje.

W trakcie zabawy wybrano również najpiękniejszą kartkę bożonarodzeniową. Wzór z uroczym bałwankiem posłuży za pierwowzór kartki świątecznej, która wraz z życzeniami zostanie rozesłana do mieszkańców gminy.

Udostępnij na FB