Smolarow odchodzi z KGHM Zagłębia

Zgodnie z wcześniejszymi uzgodnieniami, Łukasz Smolarow, po zakończeniu tegorocznego sezonu, pożegna się z piłkarskim KGHM Zagłębiem Lubin. – Czuję jednak, że potrzebuję czegoś nowego, nowych bodźców, nowych sytuacji, postawić siebie samego trochę w innej roli. Myślę, że to dobry moment na rozpoczęcie samodzielnej pracy – podsumowuje asystent Piotra Stokowca.

Smolarow został ściągnięty do Zagłębia krótko po tym, gdy trenerem pierwszego zespołu ponownie został Piotr Stokowiec. Wcześniej pracował z nim przez długi czas w Lechii Gdańsk. Przychodząc do Lubina Smolarow zastrzegł, że zostaje tylko na pół roku.

38-latek wydatnie pomógł KGHM Zagłębiu utrzymać się w PKO Ekstraklasie. Po zawieszeniu Stokowca, samodzielnie poprowadził drużynę w końcówce zremisowanego meczu z Lechią Gdańsk oraz w zwycięskim pojedynku z Radomiakiem Radom.

– Wbrew pozorom to nie była łatwa decyzja, żeby przyjść do Zagłębia na te sześć miesięcy, dlatego że już wcześniej myślałem, żeby samodzielnie rozpocząć pracę trenerską. Ostatecznie zdecydowałem, że w tym – mimo wszystko – trudnym momencie trzeba pomóc, by Zagłębie utrzymało się w ekstraklasie. Cieszę się, że ten cel został zrealizowany. Z trenerem Piotrem Stokowcem współpracujemy już 10 lat, z pewnością to był bardzo dobry okres. Czuję jednak, że potrzebuję czegoś nowego, nowych bodźców, nowych sytuacji, postawić siebie samego w trochę innej roli. Myślę, że to dobry moment na rozpoczęcie samodzielnej pracy – podsumował trener Smolarow.

Piotr Stokowiec docenia długoletnią współpracę ze Smolarowem.

– Moja współpraca z trenerem Smolarowem rozpoczęła się w 2012 roku. Od Polonii Warszawa, poprzez Jagiellonię, świetny okres w Zagłębiu Lubin, później Lechii Gdańsk i teraz znowu ta współpraca trwała. Mogę powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że pewnie nie byłoby tych wszystkich sukcesów, medali i pozycji, którą mam w tej chwili, gdyby nie pomoc Łukasza Smolarowa. Mogę w samych superlatywach się o nim wypowiadać i myślę, że wiele na tej współpracy razem skorzystaliśmy. Uważam, że klub, który go zatrudni na pewno nie będzie tego żałował. Łukasz też jest w pogoni za swoimi marzeniami. Po to pracował, aby być pierwszym trenerem, także życzę mu jak najlepiej i uważam, że jest przygotowany zarówno merytorycznie, jak i mentalnie, aby spróbować swoich sił jako pierwszy trener – komplementuje swojego młodszego kolegę Piotr Stokowiec.

Po raz ostatni w tym sezonie Smolarow usiądzie na ławce trenerskiej Zagłębia już w najbliższą sobotę, 21 maja, w pojedynku z Lechem Poznań.

-Chciałbym bardzo podziękować Łukaszowi za jego ogromny wkład, pomoc i osiągnięty cel. Życzę powodzenia, nowego otwarcia, a także tego, aby Łukasz poszedł swoją drogą i był tak oddanym, merytorycznym oraz rzetelnym trenerem, jakim był asystentem. Powodzenia, dziękuję za wszystko i do zobaczenia w przyszłości – spuentował dyrektor sportowy Zagłębia, Piotr Burlikowski.

Udostępnij na FB