Strona główna » Sprawa zniszczonej kładki stoi w miejscu. Kto zajmie się problemem?
*** Spółka KGHM ogłosiła wyniki produkcyjne i finansowe za I kwartał 2024r. *** Koniec siatkówki w Lubinie. Cuprum połączyło się ze Stilonem. Mecze PlusLigi rozgrywane będą w Gorzowie Wielkopolskim ***
Sprawa zniszczonej kładki stoi w miejscu. Kto zajmie się problemem?
Niebawem miną trzy lata od zawalenia się kładki dla pieszych nad drogą krajową nr 3 w Lubinie. Do tej pory nikt nie podjął się jej wyburzenia czy budowy nowego przejścia. Mieszkańcy największego osiedla w Lubinie muszą obchodzić to miejsce by dostać się do centrum.
Obecnie właścicielem zawalonej kładki jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, ale po zakończeniu budowy drogi ekspresowej S3, droga biegnąca pod kładką zostanie pozbawiona kategorii drogi krajowej. W związku z tym zostanie przekazana innemu zarządcy. Nikt jednak nie pali się do tego by zająć się kładką.
GDDKiA chciało porozumienia z Dolnośląską Służbą Dróg i Kolei oraz władzami województwa by wspólnie sfinansować rozbiórkę kładki. Na razie trwa wymiana pism, z których wynika tyle, że nikt nie spieszy się do realizacji zadania.
Przypomnijmy, że po zawaleniu się kładki prezydent Lubina, Robert Raczyński apelował do GDDKiA o przekazanie obiektu miastu, ale za apelami nie poszły żadne wiążące decyzje. Miasto zorganizowało nawet konkurs wśród internautów, którzy wybierali projekt nowej kładki. Na głosowaniu w sieci się skończyło.
Teraz poseł PO Piotr Borys złożył wniosek by w przyszłorocznym budżecie państwa zabezpieczono 15 milionów złotych.
– Ani w budżecie państwa, ani w budżecie województwa, ani w budżecie miasta na 2022 rok nie ma środków zabezpieczonych na zrobienie czegokolwiek z tą kładką – powiedział nam. – Za kilka miesięcy minie trzy lata od kiedy ta kładka jest wyłączona z ruchu. Rząd umywa od tego ręce, marszałek umywa od tego ręce i nie chce przejąć tej kładki i zapewne tak samo postąpi prezydent Lubina. Dlatego głosiłem poprawkę do budżetu państwa. Uważam, że to zadanie musi finansować państwo – dodaje Borys.
Kiedy kładka jeszcze funkcjonowała wokół przejścia działało wiele form, sklepów i zakładów usług. Niestety teraz większość z nich padła ze względu na to, że mieszkańcy omijają to miejsce. By z osiedla Przylesie dostać się piechotą do centrum omija się rejon kładki. Ruch tu zamarł.
Do aktu wandalizmu doszło w lubińskim Punkcie Pomocy Humanitarnej na rzecz uchodźców z Ukrainy. Nieznany sprawca bądź sprawcy wybili szybę w drzwiach wejściowych do placówki. Uszkodzona została także kamera przemysłowa. Poseł Piotr Borys podejrzewa, że to atak na tle politycznym skierowanym bezpośrednio w jego osobę.
Posiadająca podwójne obywatelstwo Goundouba Guirassy wzmacnia skład ekipy KGHM MKS Zagłębia Lubin. 24-letnia obrotowa podpisała z lubińskim klubem roczny kontrakt z możliwością przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.
Legniccy policjanci zatrzymali trzy osoby, które przed sądem odpowiedzą za kradzież elementów mosiężnych z nagrobków na cmentarzu. Poszkodowani swoje straty wycenili n ponad 10 tysięcy zotych. Udało się odzyskać około 40 kg. pociętych krzyży, napisów i figurek.
Zmiany we władzach Związku Pracodawców Polska Miedź. Nową prezes Związku została Barbara Zwierzyńska – Doskocz ze Złotoryi, która na tym stanowisku zastąpiła legniczankę Martę Wisłocką. Z funkcji wiceprezesa odwołano także Annę Melską. Na swoim stanowisku pozostał wiceprezes Piotr Karwan.