Profestal triumfatorem turnieju. Wśród VIP-ów najlepsi Pracodawcy!

VII Turniej Piłkarski o Puchar Związku Pracodawców Polska Miedź przeszedł do historii. Kibice byli świadkami pojedynków na wysokim poziomie, żaden z zawodników się nie oszczędzał. Kości trzeszczały, nieraz musieli interweniować ratownicy medyczni, ale wszystko kończyło się dobrze. W turnieju VIP-owskim triumfowali Pracodawcy z fenomenalnym Rafałem Szkopem w bramce. W turnieju głównym zwyciężyli natomiast gracze Profestalu pokonując ekipę PeBeKi.

Ależ to były emocje, ależ to było granie. Ekipy, które zgłosiły się do udziału dzisiejszego turnieju o puchar Związku Pracodawców Polska Miedź, był niezwykle zmotywowane i skoncentrowane. Przed turniejem VIP-ów mocno rozgrzewała się drużyna samorządowców, która imponowała żelaznym składem. W bramce burmistrz Polkowic, Łukasz Puźniecki, mocny stoper – Sebastian Sypko, pomoc – Damian Stawikowski, Michał Kielan, Paweł Kura, atak – minister Krzysztof Kubów. Szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów się nie oszczędzał.

-Jesteśmy w pełnym biegu kampanii wyborczej w wyborach do parlamentu, także jestem spokojny o formę naszych kolegów z pola. Najważniejsza to rozgrzewka, będzie dobrze – mówił przed pierwszym pojedynkiem minister Krzysztof Kubów.

W swojej grupie, samorządowcy rywalizowali z drużyną księży, w której brylował kapelan Zagłębia Lubin, Remigiusz Tobera, z ekipą mundurowych – strażaków i policjantów i faworytami – zespołem Związku Pracodawców Polska Miedź. Jak się okazało, Pracodawcy byli nie do zdarcia. W bramce cuda wyczyniał Rafał Szkop, który w zgodnej ocenie kibiców był najlepszym golkiperem tego turnieju. Samorządowcom niestety nie pomógł ściągnięty na zasadzie wolnego transferu – Piotr Pałaszewski – prezes KS Górnika Polkowice.

-Pożyczyłem na szybko buty z szatni klubowej, ale tam wszystkie miały numer 42. Dla mnie za małe, to sobie wyobraźcie jak, się gra w zbyt małych korkach. Potem stanąłem na bramce, ale niestety koledzy strażacy i policjanci mnie nie oszczędzali – mówił kolegom z drużyny szef Górnika.

W wielkim finale zmierzyły się ekipy księży z Pracodawcami. Modlitwy do Najświętszej Panienki niestety nie pomogły i kapłani przegrali 0:4. Trzecie miejsce zajęli mundurowi, czwarte – samorządowcy, którzy już zapowiedzieli budowanie formy na przyszły rok.

Równocześnie na czterech boiskach toczyła się zacięta rywalizacja pozostałych drużyn biorących udział w turnieju głównym. W pierwszym półfinale Profestal pokonał ZG Rudna a w drugim – PeBeKa wygrała z ZG Lubin dopiero w rzutach karnych. W wielkim finale triumfowała drużyna Profestalu wygrywając z zespołem PeBeKi 5:0. W meczu o trzecie miejsce górnicy z ZG Lubin wygrali z kolegami z kopalni ZG Rudna 3:1.

Na zakończenie wręczono też statuetki dla najlepszego zawodnika, bramkarza i strzelca.

-Dziękujemy wszystkim za udział w naszym turnieju. Cieszę się, że mogliśmy wspólnie się spotkać i razem spędzić ten czas. Rywalizacja była zdrowa i zacięta. Widać było, że zawodnicy się przykładali, nikt nie odpuszczał a forma rośnie z każdym rokiem. Gratulujemy zwycięzcom, choć tak naprawdę wszyscy byli dzisiaj zwycięzcami – podsumował Piotr Karwan, wiceprezes Związku Pracodawców Polska Miedź.

Pracodawcy podziękowali też współorganizatorowi wydarzenia – KS Górnikowi Polkowice, patronowi oraz głównemu sponsorowi  – spółce KGHM i gminie Polkowice. Wydarzenie objęte było honorowym patronatem Krzysztofa Kubowa, sekretarza stanu w KPRM. Nasza redakcja była jednym z patronów medialnych turnieju. Do zobaczenia za rok!

Udostępnij na FB