Dziewicze tereny w sąsiedztwie Huty Miedzi staną się strefą przemysłu

W piątek zostali pilnie wezwani do Warszawy, by odebrać wielomilionowe promesy, a dzisiaj byli gośćmi władz Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Samorządowcy z Legnicy, Kotli, gminy wiejskiej Głogów, Miękini i Środy Śląskiej podzielili się swoimi planami, jak wykorzystają „grube” miliony złotych na rozwój przedsiębiorczości.

Wójt gminy wiejskiej Głogów, Bartłomiej Zimny, przyznał, że pozyskana promesa w wysokości 210 mln zł to cztery budżety gminy.

-To jest coś fantastycznego, bo to wpłynie na rozwój Głogowa. Kilka tysięcy miejsc pracy, rozwój szkolnictwa w Głogowie, spadek bezrobocia w naszym regionie, zatrzymanie młodych wykształconych osób, którzy będą mogli tutaj, na miejscu podjąć zatrudnienie, założyć swoje rodziny i budować swoją przyszłość w rodzinnym miejscu – powiedział nam wójt gminy wiejskiej Głogów, Bartłomiej Zimny.

Przypomnijmy, że gmina wiejska Głogów wraz z gminą Kotla przygotują olbrzymi, bo około 500-hektarowy teren dawnej strefy przemysłowej Huty Miedzi Głogów. To dzisiaj obszar dziewiczy leżący między nieistniejącymi już wsiami: Rapocinem i Bogomicami.

-Te nasze 140 milionów złotych zostanie spożytkowane na budowę infrastruktury wodno – kanalizacyjnej łącznie z budową nowej oczyszczalni ścieków, która będzie obsługiwać nowy, zagospodarowany teren. Świetnie współpracujemy z legnicką strefą ekonomiczną i przez kilka najbliższych lat będziemy mocno inwestować. Czeka nas dużo pracy, ale myślę, że efekty szybko będziemy mogli zobaczyć – powiedział dziś Łukasz Horbatowski, wójt gminy Kotla.

Przedstawiciele Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej podkreślali dziś, że w historii strefy tak dużych środków na uzbrojenie terenów aktywności przemysłowej jeszcze nie było.

– To pokazuje, że Strefa ma się dobrze i najbliższa dekada będzie należała właśnie do nas. To będzie strefa top trendy. Cieszymy się ogromnie z tych środków, dziękujemy panu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, słowa podziękowania kieruję także do ministra Krzysztofa Kubowa za przychylność i spojrzenie gospodarcze. Najlepszy dowód, jak rząd Prawa i Sprawiedliwości podchodzi do dzielenia środków publicznych jest to, że nie mamy tutaj dzisiaj żadnego samorządowca z PiS. To są środki ponad podziałami politycznymi, które trafiły do miejsc, które są atrakcyjne i muszą rozwijać się gospodarcze i którymi interesują się potencjalni inwestorzy – podsumował Przemysław Bożek, prezes LSSE.

Przypomnijmy, że miasto Legnica otrzymało 29,4 mln, Lubin – 250 mln zł.

Udostępnij na FB