Strona główna » Kibice Chrobrego i Stilonu nie zostali wpuszczeni na legnicki stadion
*** Spółka KGHM ogłosiła kwartalny i roczny raport sprzedażowy i produkcyjny *** W Lubinie odbyła się ostatnia sesja Rady Miejskiej. Radnym dziękował prezydent Robert Raczyński ***
Kibice Chrobrego i Stilonu nie zostali wpuszczeni na legnicki stadion
Na dzisiejsze piłkarskie derby do Legnicy wybrała się około stuosobowa grupa kibiców Chrobrego Głogów wspieranych przez sympatyzujących z nimi fanów Stilonu Gorzów. Nie obejrzeli jednak ani jednej minuty meczu, bo nie zostali wpuszczeni na sektor gości. Powód? Odmówili policji i służbom ochrony wylegitymowania.
Kibice Chrobrego pojechali do Legnicy zwykłym, rejsowym pociągiem. Grupa około stu fanów z Głogowa wysiadła na dworcu w Legnicy i pod silną eskortą oddziałów prewencji ruszyli na stadion przy Orła Białego. Po drodze słychać było kibicowskie okrzyki i wystrzały petard. Zapłonęły też świetlne race. Po wejściu na stadion, zaczęła się drobna szamotanina kilku kibiców z policjantami. Najbardziej agresywny został skuty kajdankami i wywieziony na komendę.
Służby porządkowe dbające o bezpieczeństwo podczas derbów zażądały od kibiców, by każdy z nich się wylegitymował z imienia i nazwiska. Kibice odmówili i… z tego powodu nie zostali wpuszczeni na trybuny sektora gości. Około 65. minuty, gdy Miedzianka strzeliła na 1:0, kibice z Głogowa opuścili legnicki stadion i w asyście policji udali się w kierunku dworca.
Od przegranej z Ruchem Chorzów, piłkarską wiosnę rozpoczęli zawodnicy Chrobrego Głogów. Goście z piastowskiego grodu mogli wywieźć cenny remis z trudnego terenu, ale chorzowianie zdobyli bramkę w ostatniej minucie doliczonego czasu.
Kibice, którzy pojawili się w sobotni wieczór w hali przy Wita Stwosza w Głogowie z pewnością nie mogli narzekać na brak emocji. W wielkich derbach regionu, szczypiorniści Zagłębia Lubin wygrali w rzutach karnych z Chrobrym Głogów i powrócili do domu z dwoma punktami.
W dobrych nastrojach powrócili z Bełchatowa piłkarze Chrobrego. Głogowianie pokonali Skrę Częstochowa 2:1 i awansowali na szóste miejsce w ligowej tabeli.
Każda seria kiedyś się musi skończyć. Po siedmiu meczach bez porażki, dzisiaj piłkarze Chrobrego Głogów musieli uznać wyższość rywala. W ciekawym meczu głogowianie przegrali na wyjeździe z GKS-em Katowice 0:1.
Piłkarze Chrobrego Głogów nie wykorzystali atutu własnego boiska i tylko zremisowali z przedostatnią w tabeli Odrą Opole. Głogowianie dwukrotnie musieli gonić wynik, by ostatecznie zremisować 2:2.
Pojedynkiem z Odrą Opole, piłkarze Chrobrego Głogów zakończą 12. serię spotkań na zapleczu ekstraklasy. Faworytem dzisiejszego starcia są głogowianie. Pierwszy gwizdek na stadionie przy Wita Stwosza o godz. 18.
Na łamach klubowej strony, nowy prezes piłkarskiego KGHM Zagłębia Lubin, Paweł Jeż, udzielił pierwszego wywiadu. W rozmowie, sternik miedziowego klubu opowiada o zamierzeniach na ostatnią fazę sezonu i planach na kolejne rozgrywki.
Niezbyt długo cieszył się wolnością 38-letni legniczanin. Mężczyzna próbował ukraść butelkę wódki w jednym ze sklepów. Zauważył to ochroniarz, który próbował odzyskać towar. Doszło do szarpaniny. Szybko wyszło na jaw, że legniczanin dzień wcześniej wyszedł na wolność.
Na konta załogi KGHM wpłynie wkrótce dodatkowa nagroda roczna. I choć miedziowa spółka jak Grupa KGHM odnotowała za ubiegły rok stratę w wysokości blisko 3,7 mld złotych, to ustalono, że nagroda z „zysków” wyniesie 1,4-krotność miesięcznego wynagrodzenia brutto. „Zyski” zostaną wypłacone po zatwierdzeniu przez akcjonariuszy rocznego sprawozdania finansowego spółki.