Kategoria: Wydarzenia
Szlachetna Paczka to akcja, dzięki której osoby potrzebujące, a często również całe rodziny otrzymują w darze nie tylko prezenty na święta, ale często też artykuły pierwszej potrzeby. Dzięki temu darczyńcy choć na chwilę pomagają odetchnąć im od trosk dnia codziennego i martwienia się tym, co przyniesie jutro. W tym roku w akcji wzięli udział również strażacy-ochotnicy z OSP Raszówka.
Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Raszówce włączyli się w tym roku w akcję Szlachetna Paczka. Jak zgodnie przyznają, inicjatorką całego przedsięwzięcia była strażaczka Monika Siwak. O wsparcie nie trzeba było się martwić. Strażacy i mieszkańcy Raszówki skompletowali paczkę dla 74-letniej mieszkanki Polkowic.
Samotna i schorowana kobieta musi brać leki i płacić rachunki. Na życie zostaje bardzo niewiele. Jednak jak mówią o niej ci, którzy ją poznali – optymizm i uśmiech to jej broń w walce z samotnością i bezradnością.
– Lepiej pośmiać się niż płakać, bo płacz w niczym nie pomoże – mówi pani Joanna z Polkowic.
Pani Joanna wymieniać swoje świąteczne życzenia poprosiła o telewizor, garnki kuchenne, zimową odzież, trwałą żywność jak ryż, kasza, herbata, olej i środki czystości. Kobieta uwielbia robić na drutach więc motki wełny, zwłaszcza niebieskiej także sprawiły jej dużą radość.
– Z powodu zagrożenia wirusem nie mogliśmy dostarczyć paczki osobiście, ale wiemy że pomogliśmy i wywołuje to uśmiech na naszych twarzach. Po raz kolejny strażacy udowodnili, że można na nich liczyć nie tylko w czasie pożarów. Serdecznie dziękuje wszystkim i zapewniam, że nie jest to nasza ostatnia akcja. Zawsze jesteśmy do dyspozycji dodaje prezes Dobrowolski.
Jak co roku studenci Uczelni Jana Wyżykowskiego w Polkowicach przyłączą się do akcji charytatywnej – Szlachetna Paczka. Tym razem pomogą 53-letniemu panu Bartoszowi, który mieszka w małej miejscowości i żyje w bardzo skromnych warunkach, bez łazienki.
W połowie grudnia kolejny finał Szlachetnej Paczki. Teraz poszukiwani są wolontariusze, którzy gotowi będą nieść pomoc potrzebującym. Władze Głogowa apelują do mieszkańców o pomoc w organizacji.
Lubińska policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia szczegółowe okoliczności i przyczyny śmierci 68-letniego mężczyzny. Do tragedii doszło dwa dni temu na terenie jednej z posesji w Raszowej w gminie Lubin.
Mimo pandemii koronawirusa wolontariusze działający przy zakładach pracy KGHM Polska Miedź S.A. w ciągu ostatnich miesięcy wzięli udział w kilkudziesięciu projektach dla potrzebujących mieszkańców Zagłębia Miedziowego.
Do groźnego pożaru piwnicy doszło na terenie jednej z posesji w Raszówce w gminie Lubin. Sytuacja była o tyle groźna, że pierwsze doniesienia wskazywały, że w palącym się pomieszczeniu został uwięziony człowiek. Na szczęście w piwnicy nikogo nie było.
Sport
Piłkarskie KGHM Zagłębie Lubin zainteresowane jest pozyskaniem Marcina Cebuli – ofensywnego pomocnika Rakowa Częstochowa. Donoszą sportowe media. Zawodnikowi kończy się kontrakt i na pewno nie zostanie pod Jasną Górą. Czy zasili skład Miedziowych?
Na sygnale
Apele policji, a przede wszystkim rozmowa z bliskimi i uczulenie ich na działania oszustów przynoszą pozytywne efekty. 81-letnia lubinianka nie dała się nabrać na opowieści złodziei i zachowała swoje pieniądze.
Z inicjatywy Polkowickiej Rady Kobiet, już dziś, odbędzie się wydarzenie, które ma na celu międzypokoleniową integrację mieszkańców na świeżym powietrzu, ale w kameralnej, sąsiedzkiej atmosferze. Imprezę pod hasłem: „Drugie Śniadanie” zaplanowano w Centralnym Parku Zabaw i Wypoczynku. Start o godz. 10.
Wiadomości
