Grad kartek, tylko goli zabrakło. Derby zagłębia miedziowego na remis

Licznie zgromadzeni na stadionie przy Kopalnianej w Polkowicach kibice nie doczekali się bramek. Derby regionu pomiędzy zespołami Górnika i Chrobrego Głogów mogły się podobać, bo okazji strzeleckich – z jednej i drugiej strony – nie brakowało. Niedosyt bardziej czują gospodarze, którzy grali w przewadze aż dwóch zawodników.

Początek meczu należał do gości z Głogowa, choć bardzo szybko stracili Praznovskego. Słowacki obrońca już w 5. min. zarobił żółtą kartkę, a dziesięć minut później obejrzał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną. Mimo wszystko głogowianie nie ustępowali w atakach. Po strzale jednego z zawodników gości, piłka odbiła się od poprzeczki. Chwilę później Bancewicz trafił w słupek. Tuż przed przerwą za brutalny faul boisko opuścił Michał Ilków-Gołąb i całą drugą połowę Chrobry grał w osłabieniu dwóch zawodników.

Mimo gry w wyraźnej przewadze polkowiczanom nie udało się zaskoczyć rywala zza miedzy i derby zagłębia miedziowego zakończyły się bezbramkowym remisem. Oba zespoły z pewnością nie są zadowolone z wyniku. Na uwagę zasługuje fakt, że piłkarze obu drużyn nie szczędzili sobie razów. Arbiter pokazał aż 8 żółtych i dwie czerwone kartki.

Już w najbliższą niedzielę, na Kopalnianą zawita Arka Gdynia. Ten mecz rozpocznie się o godz. 15., natomiast piłkarze Chrobrego w poniedziałek o 18. zagrają na wyjeździe z Odrą Opole.

Udostępnij na FB