×
*** Spółka KGHM ogłosiła wyniki produkcyjne i finansowe za I kwartał 2024r. *** Koniec siatkówki w Lubinie. Cuprum połączyło się ze Stilonem. Mecze PlusLigi rozgrywane będą w Gorzowie Wielkopolskim ***

To oni składowali odpady niebezpieczne w Jakubowie!

Prokuratura Okręgowa w Legnicy skierowała do głogowskiego  sądu akt oskarżenia w sprawie nielegalnych składowisk odpadów w Głogowie, Jakubowie oraz w innych miejscowościach na Dolnym Śląsku. Zarzuty usłyszało sześć osób.

 

Jedną z lokalizacji, w której odpady były składowane był Jakubów. Oskarżony w sprawie – Janusz G., nie posiadając wymaganej decyzji Starostwa Powiatowego w Polkowicach na magazynowanie odpadów, rozpoczął ich składowanie na dwóch wydzierżawionych działkach. 24 lipca 2018 roku doszło do pożaru na terenie składowiska.

– Ustalenia w zakresie jego funkcjonowania, a w szczególności co do ilości, sposobu, rodzaju i charakteru składowanych odpadów, wyniki badań laboratoryjnych pobranych próbek oraz wnioski z opinii biegłych, dały podstawę do przyjęcia, że oskarżony Janusz G. przez nielegalne składowanie, wbrew istniejącym przepisom, znacznej ilości odpadów, w tym niebezpiecznych, o charakterze palnym, wybuchowym, na niezabezpieczonej nieruchomości, sprowadził w konsekwencji zdarzenie zagrażające życiu i zdrowiu wielu osób i mieniu w znacznych rozmiarach  oraz skutkujące zniszczeniem w środowiska – powiedziała nam prokurator Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – W tym miejscu istniał stan ciągłego zagrożenia pożarem i wybuchem, do którego doszło. Nie została wykonana przez tego oskarżonego ani Janusza G. decyzja Wójta Gminy Radwanice nakazująca usunięcie odpadów.

Jak się później okazało, od marca 2017 roku pojemniki z odpadami  z nielegalnego składowiska w Jakubowie  wywożono do Głogowa  na teren działki przy ul. Południowej 8, należącej do  krewnej Jarosława G. Również tu nie zostało wydane pozwolenie na składowanie odpadów. Na składowisko to trafiały odpady nie tylko z Jakubowa, ale  i z innych źródeł.

– Jak wynika z opinii biegłego z zakresu ochrony środowiska, składowanie odpadów niebezpiecznych w takich warunkach oraz ilości na nielegalnym składowisku odpadów w Głogowie przy ul. Południowej 8 w okresie lat 2017 do 2019  mogło spowodować istotne obniżenie jakości środowiska oraz zagrażać życiu i zdrowiu człowieka poprzez emisję do powietrza szkodliwych gazów – wylicza Lidia Tkaczyszyn. – Oskarżony Janusz G.  sprowadził  bezpośrednie niebezpieczeństwo pożaru lub eksplozji materiałów wybuchowych, zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w znacznych rozmiarach. Pomimo wydanej przez Urząd Miejski w Głogowie decyzji nakazującej usunięcie tych odpadów, nie doszło do ich usunięcia przez oskarżonego  Jarosława G. ani Janusza G.

Podczas monitorowania tego składowiska przez policję zaobserwowano jeszcze jeden wykonany   transport na  to składowisko odpadów niebezpiecznych w postaci kwasów azotowego i siarkowego oraz substancji ropopochodnych z innego nielegalnego składowiska odpadów znajdującego się w Przychowej  w gminie Ścinawa.

– Zatrzymano wówczas  na gorącym uczynku przestępstwa trzech  mężczyzn: Łukasza G., który kierował tym transportem oraz kierowcę  samochodu dostawczego Jerzego K.  i  dokonującego  wyładunku odpadów Marka N. –  mówi Lidia Tkaczyszyn. – Qszyscy trzej są również oskarżonymi w tej sprawie. Nielegalne składowisko odpadów w Przychowej znajdowało się  na terenie posesji  piątego oskarżonego  Daniela B. oraz na terenie przylegającym do tej posesji.

Podczas przeszukania zabezpieczono tam 127 mauserów o pojemności 1000 litrów z odpadami ciekłymi posadowionych na gruncie oraz w samochodach, jak też za ogrodzeniem posesji oraz 12 mauserów wypełnionych substancjami stałymi – zużytymi materiałami i tekstyliami. Były to odpady niebezpieczne.

Śledztwo obejmowało również wątek nielegalnego składowania odpadów w gospodarstwie rolnym szóstego oskarżonego Konrada K. położonej w miejscowości Cieszyny w gminie Jemielno, gdzie podczas przeszukania znaleziono 77 sztuk pojemników mauserów oraz 37 beczek wypełnionym niebezpiecznymi odpadam.

Zatrzymani usłyszeli zarzuty. Na poczet kar i roszczeń o  naprawienie szkody prokurator dokonał zabezpieczeń majątkowych na mieniu oskarżonego Jarosława G. na łączną kwotę 860.000 złotych, w tym samochodów i nieruchomości. Wszystkim oskarżonym, w tym zwłaszcza Jarosławowi G. w związku z wielością zarzutów i ich charakterem, grożą surowe kary pozbawienia wolności.

 

Fot. 112 Polkowice

 

Wybrane dla Ciebie

Oblał towary w kwiaciarni kwasem. Grozi mu do 15 lat więzienia

Do Sądu Rejonowego w Legnicy trafił akt oskarżenia przeciwko Arturowi Rz. oskarżonemu o zniszczenie mienia o dużej wartości. Mężczyzna oblał kwasem towar jednej z kwiaciarni. Właściciel oszacował straty na 400 tysięcy złotych.

Rozmaitości

Pieśni i tańce ludowe w pracach polowych. Głosowanie rozpoczęte

Rozpoczęło się głosowanie online w XXXI Przeglądzie Zespołów Ludowych i Folklorystycznych gminy Jerzmanowa. Wydarzenie tradycyjnie odbędzie się w Jaczowie a tematem przewodnim tegorocznego repertuaru konkursowego są pieśni i tańce ludowe związane z pracami polowymi a także obrzędy związane z porą letnią.