Strona główna » Nawet w trakcie pandemii nie ma co kombinować z L4
*** Spółka KGHM ogłosiła kwartalny i roczny raport sprzedażowy i produkcyjny *** W Lubinie odbyła się ostatnia sesja Rady Miejskiej. Radnym dziękował prezydent Robert Raczyński ***
Nawet w trakcie pandemii nie ma co kombinować z L4
Stan epidemii nie oznacza, że ZUS przestał kontrolować zasadność wystawiania zwolnień lekarskich i tego jak są one wykorzystywane przez osoby, które dostają zasiłek chorobowy z ZUS lub od swojego pracodawcy. Kontrole są prowadzone z zachowaniem reżimu sanitarnego i zgodnie z aktualnie obowiązującymi przepisami dotyczącymi zasad postępowania w czasie pandemii Covid-19.
W całym 2020 roku br. do trzech oddziałów ZUS w woj. dolnośląskim wpłynęło 1 727 936 e-ZLA. ZUS po kontrolach zakwestionował 982 zwolnień na kwotę 887 113,26 złotych. Rekordzista musiał zwrócić do ZUS prawie 30 tys. zł. Tylko w styczniu i lutym 2021 roku dolnoślązacy wzięli 151 103 zwolnień lekarskich, z czego ZUS zakwestionował 267 na kwotę 225 968,27 zł.
W całej Polsce w 2020 r. ZUS przeprowadził kontrole 55 004 zwolnień lekarskich, z których 10 584 ZUS zakwestionował na kwotę 15 468 604,95 zł. Natomiast w 2019 r. skontrolowanych zostało 149 689 e-ZLA, z których zakwestionowanych zostało 19 712 na kwotę 28 912 010,67 zł.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma obowiązek kontrolować zarówno prawidłowość orzekania niezdolności do pracy, jak i prawidłowość wykorzystania zwolnień lekarskich. W pierwszym przypadku lekarze orzecznicy ZUS weryfikują czy osoba na zwolnieniu lekarskim nadal jest chora i niezbędna jest kontynuacja zwolnienia, czy też należy zwolnienie skrócić.
– Prościej mówiąc, lekarze orzecznicy ustalają czy pracownik faktycznie jest chory, a zwolnienie zasadne. Z kolei kontrola prawidłowości wykorzystania zwolnienia lekarskiego polega natomiast na sprawdzeniu, czy osoba korzystająca ze zwolnienia, a tym samym zasiłku chorobowego nie pracuje lub nie wykonuje innych czynności, które są niezgodne z zaleceniami lekarza i mogą utrudnić powrót do zdrowia – mówi Iwona Kowalska-Matis regionalny rzecznik prasowy ZUS.
Jeżeli ktoś korzysta ze zwolnienia niezgodnie z jego przeznaczeniem ZUS wstrzymuje wypłatę „chorobowego”, a jeżeli zostało już wypłacone, nakazuje jego zwrot. Kontrolę wykorzystywania zwolnień lekarskich mogą przeprowadzić także pracodawcy, którzy zatrudniają powyżej 20 ubezpieczonych.
Kontrola zwolnień lekarskich w czasie pandemii wygląda inaczej niż zwykle.
– Priorytetem jest zachowanie bezpieczeństwa naszych klientów oraz pracowników, dlatego wiele kontroli odbywa się na podstawie dokumentacji. Prosimy także o dodatkowe wyjaśnienia lekarza, którzy wystawiają zwolnienia – wyjaśnia Iwona Kowalska-Matis.
Rzeczniczka wyjaśnia, że tak było przede wszystkim czasie, w którym badania lekarskie w ZUS były odwołane, tj. na początku pandemii, kiedy to lekarze orzecznicy ZUS prowadzili kontrolę wyłącznie w oparciu o dokumentację medyczną, która była podstawą do wystawienia kontrolowanego zwolnienia lekarskiego. W przypadkach tego wymagających pozyskiwane były wyjaśnienia od lekarzy wystawiających zwolnienia. Później po wznowieniu badań bezpośrednich przez lekarzy orzekających w ZUS, wróciły zaproszenia na badania przez lekarzy orzeczników w ZUS. W czasie takiej kontroli chory może zostać skierowany na badanie do lekarza konsultanta lub na badania dodatkowe.
– Badania bezpośrednie wykonywane przez lekarzy orzekających w ZUS prowadzone są
z zachowaniem środków ostrożności dostosowanych do aktualnej sytuacji sanitarno-epidemiologicznej, zgodnie z regulacjami prawnymi i zaleceniami rządowymi. Decyzja o sposobie kontroli danego zwolnienia podejmowana jest indywidualnie w każdej sprawie, z uwzględnieniem m.in. danych zawartych w treści tego zwolnienia – dodaje rzeczniczka.
Wyjazdy na wycieczki, remonty mieszkania czy dodatkowa praca zawodowa – to tylko niektóre przykłady jak osoby przebywające na zwolnieniach lekarskich wykorzystują je niezgodnie z przeznaczeniem. Przykładem może być fryzjerka, która w czasie zwolnienia przyjmowała klientów w swoim salonie lub kosmetyczka, wykonująca swoje usługi w domach klientów i reklamująca je na FB, na którym klientki umieszczały swoje bieżące opinie. O przeprowadzenie kontroli zwracają się do ZUS sami pracodawcy, którzy wiedzą, że ich pracownik wykorzystuje niewłaściwie czas zwolnienia lekarskiego.
– Jeden z pracodawców poinformował nas, że jego były pracownik, który dostaje zasiłek chorobowy po ustaniu zatrudnienia z ZUS, pracuje w jego czasie w konkurencyjnej firmie pod zmienionym nazwiskiem – opowiada rzeczniczka.
Według rzeczniczka częste są przypadki osób, które w czasie zwolnienia wykonują prace związane
z prowadzoną działalnością gospodarczą i informacje o wykonanych zleceniach takich jak np. remonty mieszkań zamieszają w Internecie.
– Jeden z ubezpieczonych w czasie długiego zwolnienia, bo wykorzystał całe 182 dni, podróżował po kraju i bardzo skrupulatnie dokumentował swoje podróże i imprezy w portalach społecznościowych. Jeśli ktoś czas zwolnienia wykorzystuje – zamiast na leczenie – na pracę lub wakacyjne podróże to po kontroli musi zasiłek chorobowy do ZUS oddać i to z odsetkami – wyjaśnia Kowalska-Matis.
Bardzo często zdarza się, że osoby, które pracują na etacie dorabiają sobie jeszcze na umowach cywilnoprawnych np. umowie zlecenia. Niektóre z tych osób, w trakcie zwolnienia lekarskiego nadal wykonują pracę, która dotyczącą umowy zlecenia, np. polegającą na zatwierdzeniu rozliczenia miesięcznego lub idąc na zwolnienie lekarskie przekazują dane do logowania innemu pracownikowi, który w ich imieniu wykonuje jakieś operacje w systemie informatycznym firmy.
– Taki fakt powinien być uzgodniony z pracodawcą gdyż w przeciwnym wypadku, informacja o logowaniu do systemu informatycznego potwierdzona przez firmę może być potraktowana, jako wykonywanie pracy zarobkowej w okresie pobierania zasiłku i skutkować utratą prawa do zasiłku chorobowego za cały okres zwolnienia – przestrzega Kowalska-Matis.
Informacje do ZUS o tym, co sąsiedzi, znajomi lub pracownicy robią w czasie e-ZLA przysyłają także do ZUS nie tylko pracodawcy:
Pracodawca przesłał zdjęcia pracowników, którzy podczas korzystania ze zwolnień lekarskich brali udział w zawodach siłowych służb mundurowych.
Pracodawca przysłał informacje wraz z długopisem (jako dowód rzeczowy), że pracownik prowadzi kampanię wyborczą dla członków Rady Nadzorczej Spółki przed zakładem pracy, agitując i rozdając ulotki.
Do ZUS wpłynęło zawiadomienie, że „chory” przebywa na świadczeniu rehabilitacyjnym, a jednocześnie pracuje w lokalu gastronomicznym (mimo braku zawartej umowy o pracę) co więcej złożył wniosek o przedłużenie świadczenia rehabilitacyjnego.
Pracodawca przysłał zdjęcia pracownicy, która na zwolnieniu lekarskim uczestniczyła w podwodnej sesji zdjęciowej.
Do ZUS wpłynęła informacja, że pani jest zatrudniona w innej firmie na umowę zlecenie jako pielęgniarka. Podejmuje pracę w ramach umowy zlecenie jako opiekun osób starszych nie zgłaszając zleceniodawcy faktu, że ma zwolnienie lekarskie w tym czasie.
Nieco statystyk: zwolnienia lekarskie biorą przede wszystkim pracownicy tylko 1,9 proc. to osoby prowadzące działalność gospodarczą, 7,1 proc. na umowach zleceniach lub agencyjnych.
Na łamach klubowej strony, nowy prezes piłkarskiego KGHM Zagłębia Lubin, Paweł Jeż, udzielił pierwszego wywiadu. W rozmowie, sternik miedziowego klubu opowiada o zamierzeniach na ostatnią fazę sezonu i planach na kolejne rozgrywki.
36-latek z Legnicy odpowie przed sądem za oszustwa internetowe. Mężczyzna umieścił w sieci ogłoszenie o sprzedaży mauzerów, jak się później okazało pojemników takich nie miał. W sumie oszukał 17 osób, które zapłaciły za towar i go nigdy nie dostały.
Po raz kolejny wolontariusze i pracownicy spółki KGHM poświęcili sobotnie przedpołudnie na sadzenie drzew. Podobnie, jak przed rokiem, tak i teraz, wybrano skrawek lasu, w otoczeniu głogowskiej Huty Miedzi. Posadzono blisko pół tysiąca sadzonek sosny. Docelowo posadzonych będzie tam łącznie tysiąc nowych drzew.